Sabaton 40:1
z jednej strony noszą mniej, z drugiej strony to pokolenie kojarzy mi się z biedotą i powszechnym pijaństwem, ćpaniem i korzystaniem ze wszystkiego wokół-narzekając przy tym i nie nie robiąc. Na budowie widzę 40-letnich dziadków, młodych nie bardzo a to bardzo dobra fucha. Ale nikomu się nie chce, każdy chce być prezesem...niestety przykład ojców też nie jest zbyt dobry. W po PGR-owskich gospodarstwach szerzą się patologie i pijaństwo, alkoholizm stał się czymś codziennym i zwykłym-a do 1945 pijaństwo wchodziło w grę tylko okazyjnie choć w dużych ilościach.

Komuna nas wyniszczyła i moim zdaniem potrzeba 2-3 pokoleń żeby odrobić te straty. Możemy zaszczepić grunt decentralizacji, chociaż nie widzi mi się decentralizacja za moich dzieci, ale za wnuków-owszem wesoły

Nie mniej musimy to w społeczeństwie zaszczepić żeby to szło dalej!


  PRZEJDŹ NA FORUM