radar
Silesian, muszę tutaj Cię niestety zmartwić. Śląsk leży tylko i wyłącznie w Polsce i Czechach. Ten niemiecki "ogonek" o którym mówisz to Łużyce. Innymi strony Niemce nie mają nic do gadania. Popełnili taki sam błąd tworząc "Provinz Schlesien" jak Polacy tworząc województwo Śląskie.

Dla wyjaśnienia mapka:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Silesia_%28Now%29.png

Na niebiesko-prawidłowe i historyczne granice Śląska.

Na żółto-niemiecki sztuczny twór oczko


Co do Twojej teorii polskości Śląska. Wg Ciebie w roku 1138 (rozdrobnienie dzielnicowe) Śląsk oderwał się od Polski? W takim razie za oderwane od Polski uznajmy też Wielkopolskę, Małopolskę, Mazowsze, Pomorze etc.

Henrykowie Śląscy nie mieli na celu podbicia Polski, jedynie chcieli rozciągnąć w niej swoją dynastyczną władzę, chcąc nie chcąc ratując tą upadającą ówczas monarchię. Henryk Probus byłby królem Polski a nie Królem Śląska, którego Polska byłaby dzielnicą. Polska historia Śląska zdaje się kończyć w roku 1335-kiedy Kazimierz Wielki sprzedał Śląsk można to tak nazwać. Ale wielokrotnie później Polacy najeżdżali Śląsk. Chociażby w czasie wojen husyckich, jako że regularna armia nie mogła uderzyć na Śląsk z Czechami (sojusz z "pogańską Litwą" i "heretyckimi Czechami" za bardzo by godził w nasze interesy polityczne, dlatego prościej było wyjaśnić że to najemnicy z Polski napadają na Śląsk) uderzyli najemni rycerze.

W XVII wieku w czasie wojny XXX-letniej pojawiły się plany podbicia Śląska, a raczej odbicia. Przeszkodziły temu kryzysy wewnętrzne kraju itd. Ale niczym tajnym nie jest układ Sobieskiego (poczytajcie o nim w necie) z kilkoma ościennymi państwami zakładający ponowne zhołdowanie Prus i odbicie przez Polskę właśnie Śląska...tak tak, prawda jest taka że długo się Polacy nie pogodzili z jego utratą.

I największy bzdet jaki słyszę, i jaki muszę potępić...

Wiesz kim byli Ci Niemcy, którzy do Ciebie przyjeżdżali Silesian?

Byli oni potomkami Bawarów, Sasów, Szwabów, Brandenburczyków etc. którzy zasiedlili Śląsk po 1241r. rozpoczynając jego intensywną germanizację. Zasiedlać g zaczęli po najazdach mongolskich, które niemal doszczętnie wytłukły rdzenną ludność. Ci co pozostali, nie mieli wyboru-musieli się germanizować. Niemcy, którzy spakowali w 45r. walizki nie mieli za wiele wspólnego ze Ślężanami ani innymi plemionami, które tutaj bywały.

Więc ciężki ich nazwać stricte rdzenną ludnością.

A wiesz kim my jesteśmy?

Dokładnie tą samą grupą osadników, która przybyła na miejsce wytłuczonej w 45r. ludności. Owszem były masowe wysiedlenia, ale zdarzały się przypadki, że cała miejscowości były puste i się tam po prostu wchodziło i mieszkało. I koniec.

Za pareset lat też będziemy mogli mówić o sobie jako o "rdzennej ludności", tak samo jak mawiali koledzy z Niemiec. Ale nie zapominajmy ani my ani oni, że autochtoni skończyli się tu wraz z najazdem mongolskim. Ci co pozostali, to do 45r. mizerna resztka.


Pozdrawiam


  PRZEJDŹ NA FORUM