Odparcie zarzutów regermanizacji
Dolnego Śląska
Bardzo lubię Karkonosze i oscypkowo-podhalańska cepeliada jest w Szklarskiej Porębie czy Karpaczu odpychająca. Widać jak komuna wyprała ludzi z tożsamości - nawet nie kultywują tradycji regionów z których po 1945 r. przyjechali ich dziadkowie tylko sztucznie przeszczepiają Podhale do dolnośląskich gór. Generalnie na ziemiach zachodnich i północnych ani nie próbowano przejąć neutralnych elementów folkloru lokalnego ani też nie stworzono nowego - to dlatego zespoły pieśni i tańca z zachodniej Polski tańcują krakowiaki, zbójnickie itd. (trochę lipa).

Nadzieją jest to, że w Karkonoszach lokalne władze bardziej zaczynają nawiązywać do tradycji górników walońskich, ma też być wprowadzony zakaz budowy domów w stylu zakopiańskim. Inną sprawą jest dewastacja i przygnębiający widok niby turustycznych miejscowości w Karkonoszach. Elewacje nie odnawiane od 1945 r., budynki do rozbiórki. Skandalem jest zniszczenie i rozszabrowanie huty szkła w Szklarskiej Porębie, która straszy jako ruina (a obok powstał nowy apartamentowiec). Generalnie dewastację widać już po drodze w góry (Lwówek Śl., opłotki Jeleniej Góry i niemal każda wieś po drodze robią przygnębiające wrażenie).

A czeskie piwo jest OK - tam nie zniszczyli tradycji piwowarskiej jak u nas. Polecam piwo Krkonos. Popijasz setki kilometrów od gór i czujesz się jak na szlaku bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM