FORUM DOLNOŚLĄSKICH REGIONALISTÓW



NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » WOLNOŚĆ SŁOWA » ZIEMIA LUBUSKA

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Ziemia lubuska

komunistyczny absurd
  
Grunberger
06.03.2009 20:55:49
poziom 4



Grupa: Administrator 

Lokalizacja: Zielona Góra

Posty: 308 #235063
Od: 2009-2-20
Zachęcam do zapoznania się ze świetnym artykułem autorstwa kolegi croolika z przekomicznego serwisu regiopedia.pl

Wraz z przejęciem przez Polskę Ziem Zachodnich i Północnych po II wojnie światowej pojawił się problem historycznej tożsamości nowych terenów. O ile dość łatwo było wskazać na związki z Polską Górnego Śląska, Gdańska, zachodnich rubieży Wielkopolski, które po 1919 r. znalazły się w Niemczech czy Warmii i Mazur a nawet Dolnego Śląska to o wiele większy problem stanowiły pozostałe tereny. Kształt polskiej granicy zachodniej opartej o Nysę Łużycką i Odrę obejmował ziemie, których przejęcia przed wojną nikt się nie spodziewał. Mniejszy problem był z Pomorzem Zachodnim, które funkcjonowało jako wyodrębniony region, ale problem sprawiły fragmenty Brandenburgii i Łużyc, które znalazły się w granicach Polski.

W wyniku pierwszej powojennej reformy administracyjnej województwo poznańskie objęło obszary północnej części Dolnego Śląska i część Nowej Marchii. Wobec całkowitej wymiany ludności na tym terenie środowisko poznańskich naukowców skupionych wokół Instytutu Zachodniego, którego dyrektorem był prof. Zygmunt Wojciechowski zaczęło używać terminu „Ziemia Lubuska”. Określenia „Ziemia Lubuska” w odniesieniu do zachodnich terenów woj. poznańskiego po raz pierwszy użyła w 1945 roku Maria Kiełczewska w pracy „Odra-Nisa najlepsza granica Polski”. Zastosowany przez nią termin powstały z inspiracji i promowany przez Z. Wojciechowskiego nawiązywał do średniowiecznego biskupstwa w Lubuszu, który pozostał na terenie Niemiec (dziś miasteczko trzytysięczne miasteczko Lebus w powiecie Märkisch-Oderland).

Pierwotnie określenie „Ziemia Lubuska” odnoszono do mniejszego, leżącego na prawym brzegu Odry, fragmentu dawnej diecezji lubuskiej, który znalazł się w Polsce. Kiełczewska pisała: „Pomiędzy Pomorzem a Śląskiem leży mała kraina nad Odrą, która odgrywa rolę łącznika tych dwóch ziem. Jest to Ziemia Lubuska, włączona przez Niemcy do regencji frankfurckiej. Ziemia Lubuska ciągnie się po obydwóch brzegach Odry, od ujścia Nisy po ujście Warty. Dawniej ośrodkiem tej ziemi był gród Lubusz, stąd jej nazwa; dziś Słubice (Frankfurt) są największym miastem tego rejonu”. Ale już rok później w 1946 r. pracownicy Instytutu Zachodniego Stanisława Zajchowska i Bogumił Krygowski w pracy „Ziemia Lubuska. Opis geograficzny i gospodarczy” stwierdzali: „Dzisiaj nazwę Ziemi Lubuskiej rozciągamy daleko poza właściwą Ziemię Lubuską i obejmujemy nią nie tylko Międzyrzecz, Babimost i Skwierzynę, a więc grody Wielkopolski, ale także Gorzów, Strzelce, Trzciankę, a nawet Piłę, miasta przynależące geograficznie do Pomorza Kaszubskiego. To samo czynimy z Gubinem, Zieloną Górą. Krosnem, miejscowościami leżącymi na południe od Odry i przynależącymi fizjograficznie do Śląska (...). Mimo jednakże tych pewnych skrupułów, które niewątpliwie nasuwają się przy dyskutowaniu nazwy: Ziemi Lubuskiej, nazwę tę podtrzymujemy, choćby dla tej racji, że każdą tradycję, która ostała się w prochach ziem naszych praojców, należy z całym pietyzmem zachować i uszanować jako to, co w tej strasznej tysiącletniej zawierusze uszło szczęśliwie zagładzie, a co dla nas jest bezcenne i święte”

Nie dziwi, że skrupuły pracowników Instytutu Zachodniego w atmosferze „powrotu do Macierzy”, „piastowskich Ziem Odzyskanych” nie przeważyły nad prawdą historyczną i przyczynili się promowania w PRLu mitu Ziemi Lubuskiej, która jakoby „ostała się w prochach ziem naszych praojców”. Przejdźmy, zatem do dekonstrukcji mitu.

O Ziemi Lubuskiej pisał Zygmunt Gloger w „Geografii historycznej ziem dawnej Polski” wydanej w Krakowie w 1903 r. W rozdziale Plemiona lechickie i ich ziemie nie wymienia plemienia Lubuszan, którego istnienie jest poddawane przez wątpliwość przez wielu historyków (w istnienie tego plemienia wątpił już w latach 50. XX w. Jan Natanson-Leski). Dopiero w rozdziale Granice państwa Polskiego w wieku X. pisze: „Za Odrą należała także do Polski ziemia Lubuska, między Odrą, Sprewą i Łużycami położona. W tej to ziemi zaborczy oręż niemiecki spotkał się po raz pierwszy z orężem polskim i wyszczerbił się na nim. Przebiegły Mieszko, aby zabezpieczyć Lubuszan dla swego państwa, zgodził się składać cesarzowi hołd z ich ziemi.”. Opis ten wskazuje, że Gloger widział Ziemię Lubuską na prawym brzegu Odry, czyli na terenie, który nie znalazł się po 1945 r. w Polsce. Potwierdza to następny fragment w rozdziale W wieku XII: „W 1109 cesarz Henryk V zdobył na Polsce Lubusz zaodrzański i podarował go arcybiskupowi magdeburskiemu, ale Krzywousty odzyskał potem straconą ziemię i około roku 1124 biskupstwo lubuskie, zależne od Gniezna, fundował.”

Więcej o Ziemi Lubuskiej pisze w rozdziale Kościół – Dyecezye – Klasztory w dawnej Polsce: „Biskupstwo Lubuskie nazwę swoją wzięło od miasta Lubusza nad Odrą w ziemi lechickiej, którą przyłączył do Polski Bolesław Chrobry w latach 1007–1012. Biskupstwo atoli założył tu dopiero (jak już wyżej wzmiankowaliśmy) Bolesław Krzywousty w roku 1124 dla części ziemi Lutyków zaodrzańskich, odzyskanej na Niemcach, chcąc przez włączenie tego biskupstwa do metropolii gnieźnieńskiej ubezwładnić skutki prawne darowizny tej ziemi przez cesarza niemieckiego arcybiskupstwu magdeburskiemu. Gdy później Polska w dobie podziałów między potomków Krzywoustego straciła siłę państwową, a Bolesław śląski, młodszy syn Henryka Brodatego, oddać musiał ziemię Lubuską margrabiom brandeburskim, Niemcy przenieśli stolicę biskupią z Lubusza do [...]stenwaldu, czy też Raceburga, biskupi zaś lubuscy ustąpili do Polski z zamiarem apostołowania na Rusi.”

A zatem istnienie Ziemi Lubuskiej nie należy wiązać z plemieniem Lubuszan, którego istnienie nie jest pewne, ale z biskupstwem w Lubuszu utworzonym przez Bolesława Krzywoustego w celu chrystianizacji Pomorzan i Słowian Połabskich. Biskupstwo lubuskie zostało w 1373 r. przeniesione do Fürstenwalde natomiast w 1555 r. rozpoczęła się reformacja na terenie biskupstwa. Zwycięstwo reformacji na terenie należącym już wtedy do Brandenburgii oznaczało koniec jakiejkolwiek odrębności Ziemi Lubuskiej, o ile taka w ogóle zdążyła się ukształtować. To niewielkie terytorium wokół Lubusza („ziemią” nazywano w Polsce od wieków obszar wchodzący w skład regionu, odpowiadający mniej więcej powiatom) należało do Piastów śląskich do 1249/1250, gdy książę Bolesław Rogatka, potrzebując środków na kampanię przeciwko bratu - księciu wrocławskiemu Henrykowi III Białemu, sprzedał ten strategiczny rejon Marchii Brandenburskiej i arcybiskupowi magdeburskiemu Wilbrandowi jako ich kondominium. Ziemia Lubuska stała się centralną częścią stworzonej przez Brandenburczyków Nowej Marchii.

Zapomniane pojęcie efemerycznej Ziemi Lubuskiej wskrzeszone zostało po II wojnie światowej do jego propagowania przyczynili się przede wszystkim poznańscy geografowie a nie historycy. Jak pisze Stanisława Zajchowska: „Chodziło o jak najszybsze opracowanie naukowe ziem odzyskanych dla potrzeb praktycznych, zarówno dla władz administracyjnych i gospodarczych terenu, jaki i dla nowego społeczeństwa, które je zasiedliło, a niewiele o nich wiedziało” Nie tylko „nowe społeczeństwo” ale także historycy nie wiedzieli nic o niewielkiej i nieznaczącej Ziemi Lubuskiej, której dzieje zaginęły w mrokach średniowiecza. Dlatego poznańskie środowisko Instytutu Zachodniego stworzyło od nowa krainę, której dzieje sprowadzano do sloganów o „kluczu do ziem Królestwa Polskiego” i zmaganiach z niemczyzną. Niestety mit Ziemi Lubuskiej umocnił się dzięki utworzeniu w 1950 r. przez stalinowskie władze nowego województwa, którego stolicę umieszczono w niewielkim dotychczas dolnośląskim mieście - Zielonej Górze (Grünberg in Schlesien). Sprzyjającą okolicznością dla upowszechniania mitu o Ziemi Lubuskiej był fakt, że miasto to leżało dotychczas w woj. poznańskim i była terenem ożywionej działalności propagandowej Instytutu Zachodniego. W okresie socjotechnicznej pogardy dla tradycji propaganda prolubuska stała się dla władz znakomitym pretekstem do budowania od nowa socjalistycznej tożsamości mieszkańców woj. zielonogórskiego.

W propagandowym filmie „Nasze ziemie zachodnie” z 1947 r. (reż. Eugeniusz Cękalski scenariusz Krystyna Swinarska i E. Cękalski) jest już mowa o Ziemi Lubuskiej, ale nie jest jeszcze w jej ramach wymieniona Zielona Góra, niestety w filmie pada wymowny komentarz dotyczący dziedzictwa historycznego Ziem Zachodnich "Wkrótce zamiast zabudowań niemieckiego Glogau, będzie polski Głogów". W takiej atmosferze propagandzistom z Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Zielonej Górze nie przeszkadzało, że Ziemią Lubuską nazywają obszar 14 580 km² - wielokrotnie większy niż dawna Ziemia Lubuska, na który składają się przede wszystkim ziemie należące do Dolnego Śląska, Dolnych Łużyc i Zachodniej Wielkopolski. Niestety także dziś ze względu na powstanie w 1999 r. administracyjnego tworu pod nazwą województwo lubuskie niektórzy starają się nadal, nie zważając na prawdziwe dziedzictwo historyczne, nazywać ziemie dolnośląskie, łużyckie czy wielkopolskie wchodzące w jego skład Ziemią Lubuską.

Bibliografia

Z. Gloger, Geografia historyczna ziem dawnej Polski, Kraków 1903.
G. Strauchold, Skąd się wzięła Ziemia Lubuska? Puls 04/2003
A. Toczewski, Paradygmaty tożsamości lubuskiej
S. Zajchowska, Dorobek geografii ekonomicznej w zakresie poznania województwa zielonogórskiego [w:] Rocznik Lubuski, Zielona Góra 1978[url][/url]
_________________
ŚLĄSK-SCHLESIEN-SILESIA-SLEZSKO
  
Electra20.04.2024 09:12:02
poziom 5

oczka
  
Grunberger
06.03.2009 21:23:24
poziom 4



Grupa: Administrator 

Lokalizacja: Zielona Góra

Posty: 308 #235075
Od: 2009-2-20


Ilość edycji wpisu: 1
Jeszcze jako ciekawostkę dodam, że bierutowcy wpadli na pomysł hymnu ziemi lubuskiej (który do dzisiaj jest grany o 12:00 z wieży ratusza w Zielonej Górze zdziwiony ) oraz, że istnieje Lubuski Zespół Pieśni i Tańca - powstały na wzór np. Mazowsza. To też wynalazek bierutowców.



Słowa hymnu lubuskiego napisał robotnik, przodownik pracy zielonogórskiego Zastalu Piotr Kłuciński, muzykę skomponował Roman Mazurkiewicz.



Hymn Ziemi Lubuskiej

Gdzie dumna Odra błękitne swe fale
Prze do dalekich Bałtyku wód,
W wieńcu łąk, lasów jaśnieje wspaniale
winnic i sadów kwiecisty cud.
Ziemia Lubuska, kraju nasz mity,
Urokiem swoim czarujesz nas,
Oddajem tobie życie i siły,
Bądź chlubą Polski po wieczny czas!

Polskie są, dawne twe dzieje wspaniale,
Polski tu żywioł od wieków żył.
Wrogów Ojczyzny niejedną nawałę
Polski lud wstrzymał, gromił i bil
Kryje ta ziemia ojców mogiły
I polski szumi nad nimi las,
Oddajem tobie życie i siły,
Bądź chlubą Polski po wieczny czas!



TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA

chory
_________________
ŚLĄSK-SCHLESIEN-SILESIA-SLEZSKO
  
Andrus
07.03.2009 08:24:42
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 41 #235171
Od: 2009-2-22
kłamstwo do znudzenia powtarzane staje się ogólnie pojętą społecznie prawdą... tak jest i w wypadku ziemii Lubuskiej. Najpierw przed wojną narodowcy stworzyli to pojęcie w celu oznaczenia ziemii pozostającej poza Polską administracją a po wojnie komuniści okupujący zresztą nasz kraj nazwie "Ziemia Lubuska" nadali patetyczny kształt nazwy niby to geograficzno-historycznej mającej dzięki temu podkreślić związki z Polską... lepszym posunięciem byłoby powiedzienie prawdy, że część "ziemii Lubuskiej" to Wielkopolska a część to Śląsk. Czystą aberracją było tworzenie tej nazwy.
Pozdro.

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » WOLNOŚĆ SŁOWA » ZIEMIA LUBUSKA

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny